piątek, 17 lipca 2015

Od Winda CD Taro


-No cóż, może tobie.- mruknąłem poirytowany
Posłał mi wkurzone spojrzenie.
-Jasne, zawsze tylko mi się nie podoba.-
-Gdybyś tylko próbował się zabawić...-
-Chyba nie wiesz co to zabawa.- warknął agresywnie
-Koleś, ogarnij się. Zostałeś zaproszony tylko ze względu na Lorien. Więc nie zmuszaj mnie żebym zmasakrował ci pysk.-
-No dawaj, czekam.-
Warknąłem parę razy,ale w końcu odszedłem.
-Jeszcze wrócimy do tego tematu.- burknąłem na pożegnanie
Nie miałem ochoty dalej prowadzić tej konwersacji. Co Lorien w nim lubiła, tego nie wiedziałem,ale jedno było pewne- nie zaprzyjaźnię się z tym kolesiem. Trudno. Wróciłem do jaskini gdzie czekała na mnie Siris.
-Hej.- dała mi buziaka w policzek
-Hej.- odparłem niechętnie
-Co jest?-
-Eh... Małe starcie słowne z Taro.-

Taro?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz