- Nie... Co ja zrobiłem, co JA ZROBIŁEM???!!! - zacząłem szeptem, potem przerodziło się w to krzyk. No i co ja teraz mogłem zrobić? Czy dało się ożywić Eris? Gdy nagle do glowy przyszedł mi pomysł... Pobiegłem do Valixy. Chwilę później oboje już byliśmy przy Eris, a Valixy ją ożywiła...
Eris? Coś ty sobie obzdurała?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz