Nie miałem wyboru. Teraz dopiero Leyla stała się moim wrogiem. Już miałem wezwać Maxiego, przecież on był alfą świata umarłych, był niezwyciężony. Lecz...nie wiem nawet co się stało, po prostu poczułem ból i...wszystko się rozpłynęło nim Maxi zauważył.
Leyla?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz