- Nie trać nadziei! - uśmiechnęłam się
- Ty nie wiesz jak bardzo tego pragnę!
- Ach, może...więc ty szkol szczeniaki, mnie jeszcze dzisiaj tu nie będzie.
- Ale co zamierzasz?
- Znalazłam takie trujące zioła, dziś rano no i ich użyłam. One uśmiercają wilka w jeden dzień.
- Ale...ale...
- Co? A i jestem pewna, że tobie też się ułoży z Maxim. Życzę ci szczęścia, ja już opadam z sił...
Valixy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz