niedziela, 17 maja 2015

Od Kaito Cd Kobe

Pobiegłem, czym prędzej po lilie, skoro to miało spodobać się Lorien to jest warte wszystkiego. W oddali zauważyłem je, nazbierałem ile się dało, ukryłem je koło jeziora, żeby nie zniszczyły się. Postanowiłem ,ze rozłoże je dopiero gdy będę miał się spotkać z Lorien. Pobiegłem jeszcze sprawdzić czy łódka aby na pewno jest tam, gdzie być powinna. Póżniej zdyszany wróciłem do Kobe, postanowiłem pogadać z nim o czym innym.
-Jak to jest być synem przywódzcy?-zapytałem
-Nijak- odpowiedział basior. Wywnioskowałem, że jest okej, nie odnosi sie z tym jakoś specjalnie. Wiedziałem, że go polubie. Skoczyłem na niego i zacząłem dla żartu podgryzać mu łapy i ogon. Tak jak to robią inne szczeniaki podczas zabawy.
Kobe?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz