-No to może najpierw opowiem ci jak to się zaczęło. Wpatrywałem sie w
Leyle, która latała po niebie. Przyszedł mi do glowy pomysł żeby wejść
na jak największy głaz. Jednak on był zbyt daleko. Wziąłem go w łapy i z
łatwością podniosłem. Dopiero po jakimś czasie dotarło do mnie to co
zrobiłem. Strasznie mnie to zdziwiło. Pomożesz mi nad tym panować? Jak
będą wyglądały nasze lekcje?
Valixy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz