Ja poprostu udawałam, że umarłam. Przecież jestem królową tego świata, jestem nieśmiertelna!
- Naprawdę myślałeś, że mnie pokonałeś? Chyba o czymś zapomniałeś... - rzuciłam w stronę Maxiego.
- Że co?
- Nie da się zabić królowej świata umarłych, jestem nieśmiertelna...
- Że co?! A mnie niby można zabić?
- Tak, już nie jesteś tu królem.
- I kto to potwerdzi?! - krzyknął Maxi, głosem pewnym nienawiści i złości.
- My... Ona ma racje... - szeptali umarli.
- Ależ Leylo... - zaczął Dark.
- A ty się nie odzywaj! To ty mnie zniszczyłeś! - powiedziałam gorzkim głosem.
Dark Angel?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz