- Oh, jaka ty jesteś wredna! - warknęłam - A gdyby ktoś czytał twoje myśli?! - dodałam
- No i co z tego, że wyczytałam? Mogę czytać w myślach i mi w tym nie przeszkodzisz!
- Ach tak?! Zaraz przekonasz się do czego jest zdolny mój żywioł! - krzyknęłam po czym wyjęłam z torby te kwiaty dorosłości i...
Siris?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz