czwartek, 14 maja 2015

Od Dark Angela Cd Leyla

Stałem nad ciałem Leyli, niebawem przyszła cała wataha. Wszystkie oczy były skierowane na mnie, bo ja byłem jedyną nadzieją ożywienia Leyli. Czułem się okropnie gdy tak na mnie patrzyli i czekali, ale ja nie mogłem jej ożywić! Nie wiem ile czasu minęło, ale każdy stał w ciszy nikt nawet się nie poruszył, słychać było jedynie wiatr, bo zanosiło się na burzę. Miałem ochotę zniknąć, uciec z watahy i zacząć nowe życie ale takiego czegoś nie da się zapomnieć. Stałem tak i patrzyłem na Leylę, a gdy już nie mogłem wytrzymać widoku jej niewinnej twarzy i tego, że ja ją zabiłem patrzyłem przed siebie. Nic nie słyszałem, jakbym zapadł w trans. Może i nie kochałem Leyli, ale nie mogłem wybaczyć sobie tego co zrobiłem. Postanowiłem poprosić Maxiego, aby przeniósł mnie w świat umarłych, do Leyli. Zgodził się i znalazłem się w zupełnie mi obcym, dziwnym miejscu. Naprzeciw mnie stała ona, ale wyglądała inaczej, jak demon, po głosie poznałem jednak, że to Leyla.
Leyla?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz