Zobaczyłam nieznajomą.
- A co robisz na terenach mojej mamy? - spytałam.
- Twojej mamy?
- Owszem, mojej mamy.
- A jest to kto?
- Jest to Eris.
- Aha?
- Ponawiam pytaie: Co robisz na tych terenach?
- Nie wiem, po prostu się przechadzałam...
- A więc odejdziesz, czy chcesz dołączyć?
- Co proszę?
- Czy odejdziesz z tych terenów, czy może chcesz dołączyć do watahy?
Akane?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz