- Yhh.... Przepraszam... - przeprosiłem, ponieważ Eris wyglądała na trochę smutną. Rzuciła mi tylko krótkie niemiłe spojrzenie, po czym poszła. I tak mnie pewnie nie lubiła... Nie mogłem znaleść sobie inną? Nie mogę przestać kochać Eris, chociaż tak bardzo chcę...
Eris?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz