Czułam się strasznie, mogłam mu od razu powiedzieć, a przez kłamstwo straciłam jedynie przyjaciela, teraz już mi pewnie nigdy nie wybaczy. Stałam i patrzyłam jak Aken z spuszczoną głową i łzami w oczach odchodzi. Chociaż trzeba przyznać, że i ja powoli się w nim zakochiwałam, jednak wszystko stracone. Zaczął padać deszcz, jednak nie wróciłam do swojej jaskini, poszłam za Akenem, aby go przeprosić.
Aken?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz