- Co ty tu robisz? Nie! Idź! - krzyczał, widocznie się o mnie...martwił?
- Bez ciebie nie idę! Nie pozwolę ci się zabić! - wrzasnęłam i zaczęły się kłopoty. Taro wchodził coraz dalej do tunelu zupełnie mnie ignorując. Ja jak zahipnotyzowana kroczyłam tuż za nim. W środku było naprawdę strasznie, słyszałam niepokojące szelesty, głosy, duchy umarłych tu wilków próbowały nas ostrzec, ale na darmo. Taro szedł z zamkniętymi oczami i czekał na śmierć, a ja nie mogłam mu przeszkodzić! Grota zupełnie zmieniła wygląd, była mroczna, pełna szkieletów zmarłych wilków i ludzi. Natomiast na jej jakby końcu stała drabina. Drabina do innego świata.
Zrozumiałam, że nie jesteśmy tu sami, ktoś jeszcze tam był i chciał naszej śmierci! Władca jaskini, legenda którą znają wszystkie wilki na świecie.
Taro?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz