- Jeśli chcesz... - odpowiedziałam.
- No oczywiście! Po prostu nie miałem ochoty na towarzystwo...
- A co takiego się stało? Valixy pobiła się w mocach? - zaśmiałam się.
- A skąd wiedziałaś?
- Każdy, kto do niej przychodzi, w końcu pokaże swoje moce, a ona pobije ich wszystkich...
- Nie może pobić wszystkich. Jest tyle różnych żywiołów, mocy...
- A ona jest władczynią żywiołów, daje innym żywioły i moce. Sama ma je wszystkie, i to najlepiej umie ich używać. - zaśmiałam się.
- COOO???!!!
Wind?
Czy ktos wreszcie mnie da do stada?!Zmieniłam te zdjęcie i wysłałam formularz no to...kiedy będę?!Czy ja wo gule będę?!
OdpowiedzUsuń