Widziałem, że mój smok dziwnie się zachowuje. Ciągle jakby był w innym świecie, marzył.
- Frozen, co z tobą? - spytałem podejrzliwie
- Co? A... ze mną. Nic... - odpowiedział jak zawsze patrząc gdzieś w boczną ścianę jaskini i marząc
- Widzę, że coś z tobą nie tak. - powiedziałem stanowczo
- No dobra, ja zakochałem się w Alexi...
- Towarzyszu Valixy? Może porozmawiaj z Alexią.
- Nie, chyba lepiej nie.
- Przestań! Daj sobie szansę! - krzyknąłem i w tej chwili do jaskini weszła Valixy ze szczeniakami
Valixy? (jednak napisałam ;p)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz