Byłem trochę zmartwiony tą niewidomą. Przecież nic nie może widzieć! Co, jeśli coś się jej stanie? Co z nią będzie? Podzieliłem się moimi zmartwieniami z Eris. Ona chyba też była zmartwiona. Na szczęście reszta mogła widzieć...
- Eris, jak myślisz, co ona robi? - spytałem, wzkazując głową na Siris.
- Hmmm... Chyba uczy się latać...
Eris?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz