niedziela, 10 maja 2015

Od Eris Cd Aken

Upadłam. Zobaczyłam coś strasznego...zabiłam Akena! Nie wiem, czy to byłam do końca ja, czy zawładnęły mną wtedy cienie, lecz miałam ochotę umrzeć. Podbiegłam do niego, mając nadzieję, że żyje:
- Aken, Aken?! Ja...ja przepraszam. Jak mogłam to zrobić. - płakałam, jedna łza spadła prosto na jego serce i wtedy jakby światło zabrało go do nieba, do gwiazd. Znikł, już go nie było, została tylko plama krwi. Odwróciłam się, teraz zamierzałam opuścić watahę, iść gdzieś i tam zginąć. Ale przede mną stanął Aken, czy ja miałam zwidy?
Aken?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz