Wkułam wzrok w głaz , na którym staliśmy. Czułam się dziwnie zawstydzona
, bałam się spojrzeć na basiora , co mi się nigdy nie zdarzało. Nagle
zalśniłam gwiazdą i zmieniłam się w postać nocy. Lekko się wyprostowałam
i spojrzałam uważnie na Moon'a.
- Masz bardzo ciekawe skrzydła... - Przyznałam. Rzadko zdarzało się , by
wilk miał dwukolorowe skrzydła , i do tego w różnych kształtach.
Moon?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz