czwartek, 11 czerwca 2015
Od Winda CD Siris
Rano wstałem szybko, żeby porozmawiać z Siris nim obudzą się szczeniaki. Najpierw jednak musiałem udać się w pewne miejsce. Gdy wróciłem, ona już wstawała.
-Dzień dobry.- mruknęła zaspana gdy ją obudziłem
Zaśmiałem się.
-O co chodzi?- spytała
-Widzisz... Nie wspomniałem ci o jednej rzeczy. Gdy wczoraj wracałem... znalazłem 300 D. I... Dziś rano byłem w sklepie. Mam coś dla ciebie.-
Wyjąłem naszyjnik, który dla niej kupiłem.
-Jaki piękny!- krzyknęła zachwycona
-To nie wszystko...- odparłem z uśmiechem
-Ciągle mnie zaskakujesz.-
-Mam też... Obrączki. Wiesz, dawno nie rozmawialiśmy o ślubie. I pomyślałem że może pora zacząć planować...-
Uśmiechnęła się patrząc na dwa pierścienie. Połyskiwały w słońcu.
-Tak, też tak myślę.-
-To kiedy?-
Siris?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz