- No chyba Valixy, potem Lorien i Sashę, i Maxiego, to są cztery najważniejsze osoby w watasze. - powiedziałam.
- No, racja. A oni mogą nam pomóc rozesłać zaproszenia...
- To do roboty.
- Ja pójdę to Maxiego i Valixy, a ty do Sashy i Lorien.
- Oke. - powiedziałam, i pobiegłam do mojej siostry i Sashy.
Wind?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz