- Pytam, czemu szpiegujesz! - zabrzmiałem groźnie
- Ja...ja...to nie było tak! Wybacz mi! - zaczęła błagać, w sumie nie chciałem jej dręczyć, była już dość przestraszona, więc powoli się oddaliłem. Ale myślałem. Ciągle myślałem o niej! Czy się zgubiła? Czy jest poważnie ranna? Czy bez mojej pomocy przeżyje w tym lesie? Nie wiem dlaczego, ale martwiłem się o nią.
- Hej, a co tak właściwie robisz sama w tym lesie? - zagadnąłem do niej i znów do niej podszedłem
Aisha?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz