- Co...co ty tu robisz? - spytałem zdziwiony
- A...przechodziłam tędy. - próbowała się wytłumaczyć
- No ja...tak się składa, że też akurat tędy przechodziłem. - szepnąłem ze spuszczoną głową
- Och, czemu my okłamujemy samych siebie?! - krzyknęła Alexia, czyżby ona też się we mnie zakochała?
Alexia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz