Nie wiedziałam co się działo, ale chyba stałam się... boginią!!! Wyglądałam teraz tak:
Bałam się jednak, czy Wind polubi nową mnie. No cóż, będe przynajmniej miała spokój z Asco... Chyba. Nagle zauważyłam go. Wyglądał tak samo. Podszedł do mnie.
- Kim jesteś? - spytał.
- Yyyy... Nazywam się.... Kiiyuko... - wymyśliłam. Nie chciałam przecież wojny.
Asco?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz